Elektroniczny czytnik kart edukacyjnych – czy warto kupić

Testujemy ogromną ilość zabawek – ku uciesze naszych Dzieciaków. Najbardziej przepadamy za grami planszowymi, których uzbieraliśmy już sporą kolekcję. Ale przez wzgląd na maluchy, które pojawiają się u nas na spotkaniach warsztatowych, chętnie sięgamy też po inne propozycje. Tym razem wpadł nam w łapki elektroniczny czytnik kart edukacyjnych  – jak się sprawdził?

Elektroniczny czytnik kart edukacyjnych – hit, czy kit?

Mieliśmy okazje testować produkt we wszystkich dostępnych wersjach:

  • alfabet
  • przedszkole
  • zwierzęta

Nie ma wśród tych opcji lepszej, lub gorszej. Wszystkie są na tym samym poziomie. Każda uczy czegoś innego – choć w podobny sposób.

Nasze zestawy składają się z czytnika kart elektronicznych oraz z samych kart. Jest ich sporo. Są kolorowe i już samą grafiką przyciągają dziecko. Na odwrocie każdej karty umieszczono specjalny kod, który jest odczytywany za pomocą skanera. Sam skaner, daje nam możliwość zabawy w trzech opcjach. Przyciski są duże i łatwo się uruchamiają, stąd tez każdy maluch bez problemu je ogarnie.

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

elektroniczny czytnik kart edukacyjnych

Na opakowaniu napisano, że jest to zabawka dla dzieci w wieku od 3 lat. I rzeczywiście tak jest. Trzylatek z łatwością ogarnie działanie samego skanera, i bez trudu umieści karty tam, gdzie trzeba. Przy okazji pozna alfabet, dowie się jakie odgłosy wydają zwierzątka i posłucha zabawnych wierszyków i zagadek. Jest to idealna propozycja na prezent – nie tylko – dla trzylatka.