Monstrualna Erudycja: Kipiący mózg i Paskudne robale [RECENZJA]

Ostatnio kompletujemy przede wszystkim serie ukochanych książek. Są takie, które podobały nam się tak bardzo, że aż żal nie mieć kolejnych części, zwłaszcza że jesteśmy przekonani, iż wrócimy do tych pozycji jeszcze wiele razy. Zaczęliśmy od książek przygodowych, ale tego typu propozycje muszę czytać razem z chłopcami. Oni za to samodzielnie połykają wręcz lektury z przeróżnymi ciekawostkami, a przy okazji sporo im po takich lekturach w głowie zostaje. Jako że w kwietniu otrzymaliśmy od Wydawnictwa Egmont dwie książki z serii Monstrualna Erudycja i tak przypadły nam do gustu, że po ich przeczytaniu poczuliśmy niedosyt (choć dowiedzieliśmy się z nich sporo), właśnie wrzuciłam do wirtualnego koszyka wcześniejsze części tej serii. Ale Wam zrecenzuję dziś krótko Kipiący mózg i Paskudne robale.

Monstrualna Erudycja – Kipiący mózg

Nie mam pojęcia, jak mogliśmy wcześniej nie słyszeć o tej serii. Choć prawda jest taka, że prawdziwą miłość do książek moje dzieci okazują dopiero od momentu obowiązkowej kwarantanny. No bo ileż można się wgapiać w telefon czy grać na konsoli. Ile odrabiać lekcje czy oglądać seriale dla młodzieży albo robić prace plastyczne. Teraz każdy wieczór spędzamy z książką. Ja czytam im opowiadania (najchętniej te przezabawne), a oni sami sięgają po książki z ciekawostkami. Chyba więc nie zdziwi Was to, że wszyscy zachłysnęliśmy się nowościami od Egmont.

Kipiący mózg to książka, która jest tak naszprycowana przeróżnymi ciekawostkami, że jeśli połkniecie ją w całości (choć oczywiście w przenośni) to możecie mieć pewność, że będziecie w stanie zaskoczyć nauczyciela podczas lekcji. To chyba wszystkie możliwe ciekawostki związane z mózgiem zebrane w jednym miejscu. Mnóstwo niesamowitych faktów, podanych w bardzo przystępny sposób. A do tego testy – takie tam nieoficjalnie sprawdzenie wiedzy. Chłopakom bardzo się ta zabawa podobała i (o dziwo) oni o tym mózgu naprawdę sporo wiedzieli. Jestem przekonana, że żaden nauczyciel nie opowiada o mózgu na lekcjach aż tak szczegółowo.

kipiący mózg

montrualna erudycja

montrualna erudycja

kipiący mózg

kipiący mózg

Monstrualna Erudycja – Paskudne robale

To jest obrzydliwe – momentami. Ale ja generalnie nie lubię robali. Za to moi chłopcy, a i owszem. Oczywiste więc, że po Paskudne robale sięgają z nieukrywanym zaciekawieniem.

Wydawca pisze, że to książka dla dzieci od 8 lat i chyba ma rację, bo choć wiedza przekazywana jest w przystępny sposób, to młodszym fanom przyrody mogłoby być trudno wytłumaczyć pewne zjawiska i.. umiejętności tych wszystkich robali! A są one wcale niemałe – o dziwo. No i niebywale zaskakujące.

Wciągnęliśmy obie części serii raz-dwa i naprawdę czujemy niedosyt, ale o tym już wspominałam. Majowe zamówienie książkowe jeszcze przed nami to też czekają już na nas w koszyku kolejne dwa tytuły. Gdy tylko do nas przylecą, na pewno się nimi pochwalimy!

paskudne robale

monstrualna erudycja

paskudne robale

paskudne robale

paskudne robale

paskudne robale

paskudne robale