Nie wiem jak Wy, ale cała nasza wesoła ekipa to MEGA łasuchy na słodkości. Domowe wypieki są o wiele smaczniejsze niż te, które kupujemy nawet w sprawdzonej cukierni. Dziś postawiliśmy na muffinki dla dzieci, i chcielibyśmy Wam pokazać jak ozdobić muffinki, by cieszyły nie tylko głodne brzuszki, ale też oko!
Muffinki dla dzieci
Tym razem, nie skupimy się na przepisach. Załóżmy, że bazę już mamy 🙂 Oczywiście w razie potrzeby, pojawią się także posty z propozycjami kolorowych dań dla naszych Milusińskich. Dziś jednak stawiamy na kreatywność w zdobieniu naszych muffinek. Jak ozdobić muffinki? Mamy dla Was aż trzy, bardzo proste sposoby!
Jak ozdobić muffinki? Dzieci lubią misie!
I w myśl tej zasady, postanowiliśmy z majstrować słodkie, misiowe babeczki. Na początek musimy oblać je dokładnie czekoladą. Proponujemy skorzystać z gotowej polewy, ale oczywiście możecie też wykonać własną!
Zanim nasza czekolada zaschnie, przygotujcie sobie biszkopty. Po jednym całym, i dwa rozcięte (trójkąciki) na jedną muffinkę. Przyklejcie je w odpowiednich miejscach do płynnej jeszcze czekolady tak, aby utworzyły pyszczek, i uszka naszych misiaków:
No a teraz pozostaje dorysować oczka, i noski. Można wykorzystać w tym celu kolorowe cukierki, my jednak mieliśmy pod ręką pisaki cukiernicze. Wyszło chyba całkiem spoko, prawda?
Muffinki dla dzieci – Minionki rulez
To również bardzo łatwa opcja do wykonania nawet przez dziecko. Tutaj, wystarczy przygotować krem – u nas w wersji do karpatki. Barwimy go żółty barwnikiem spożywczym i możemy dospać wiórki kokosowe – wtedy faktura będzie inna. My zrobiliśmy bez wiórków.
Żółty krem, rozsmarowaliśmy na babeczkach:
Teraz w ruch muszą iść pisaki cukiernicze – lub krem w różnych kolorach i rękaw cukierniczy. Czarujemy nimi wzorki tak, by nasze babeczki przypominały minionki:
No i trzecia opcja!
Najbliższa naszym serduchom, bo związana z naszym logotypem. Tęczowe babeczki. Dzięki nim, możemy sobie zorganizować błękitne niebo i tęczę kiedy tylko zechcemy.
Barwimy krem na niebiesko, i smarujemy nim babeczki:
Teraz trochę trudniejsze zadanie. Trzeba zgrabnie uformować z białego kremu chmurki – po bokach muffinek:
A teraz czas na tęczowe HARIBO. Znacie te żelki? Kwaśne, że hej, ale są idealnym dopełnieniem naszego obrazka. Skracamy je do odpowiedniej długości, i wbijamy w białe chmurki. No i co.. pozostaje tylko je zjeść.
Jak się Wam podobają nasze muffinki dla dzieci? Jak widzicie – naszej ekipie bardzo smakowały. Trudno było im zaczekać ze spróbowaniem, aż zrobię zdjęcia 🙂
Oj moich dzieci to nie trzeba zachęcać do zabawy (a raczej jedzenia) muffinek 😀