Interesuje Cię najlepszy przepis na płyn do baniek mydlanych? No to super, bo właśnie zamierzam Ci go zdradzić. Wyobraź sobie, że na początku naszej drogi z animacjami postanowiliśmy kupić płyn od pewnej znanej firmy. Tani to on nie był, a i jego jakość była raczej różna. Wtedy stwierdziliśmy, że to gra nie warta świeczki i uznaliśmy, że lepiej będzie pokombinować z własnym płynem. Wyszedł genialny!
Przepis na płyn do baniek mydlanych – składniki
Kiedy robiliśmy własny płyn do baniek mydlanych, zawsze mieliśmy w domu zapas denaturatu, bo to jeden ze składników mieszaniny. Ale pewnego dnia denaturat się skończył.
Damian, przebrany za Pana Kropkę (ta ogromna broda, wąsiska i dość zabawny, kolorowy strój, który po części szyliśmy sami, a po części znaleźliśmy w lumpeksie) wyglądał trochę jak gość, który mieszka na ulicy ;).
No i w tym stroju wybrał się do sklepu, co już było wielkim zaskoczeniem dla pozostałych klientów. A kiedy położył na taśmie jedynie denaturat, pani zapytała:
Tylko to?
Na co on odparł z przekonaniem:
Tak. Zdecydowanie!
Kobietka nie mogła powstrzymać śmiechu. I teraz trudno mi to Wam tak opowiedzieć, ale z całą gestykulacją wychodzi nam z tego naprawdę zabawna, firmowa anegdotka.
Do rzeczy jednak! Jak zrobić płyn do baniek mydlanych? Co będzie nam potrzebne?
- 4,5 litra wody destylowanej
- 400 ml płynu do naczyń (najlepiej FAIRY) + 100 ml
- 2 łyżki gumy guar
- 2 łyżki proszku do pieczenia
- 50 ml denaturatu
Zobacz też: Modelowanie balonów. Kwiatek, miecz i piesek z balona.
Jak zrobić płyn do baniek mydlanych
Ten płyn to nie jakieś tam byle co. Bez kitu, zrobicie nim przeogromne bańki mydlane, które fruną wysoko i daleko. Ta receptura sprawdza się doskonale i naprawdę tanim kosztem można zrobić sobie płyn milion razy lepszy niż te wszystkie gotowce, które kupujemy za grubą kasę. Sprawdziliśmy. Serio bez porównania.
No dobra.. bierzmy się do roboty!
- Najpierw wlewamy do wiaderka 4,5 litra wody destylowanej i dodajemy do niej 400 ml płynu do naczyń.
- Do miseczki wsypujemy 2 łyżki gumy guar, 2 łyżki proszku do pieczenia i 50 ml denaturatu. Mieszamy ostrożnie.
- Dolewamy do tego jeszcze 100 ml płynu i znów delikatnie mieszamy.
- Wszystko z miseczki przelewamy do wiaderka. Ponownie mieszamy ale tak, żeby nie wytworzyła się piana.
- Nasz płyn do baniek mydlanych musi teraz odstać przynajmniej pół godziny.
Wszystkie składniki są obowiązkowe i nie radzimy pomijać żadnego z nich, gdyż to grozi tym, że płyn do baniek po prostu się nie uda. Gwarantuję, że jeśli raz taki płyn zrobicie, też będziecie mieć w domu już zawsze zapas denaturatu ;). Choć bardziej szokuje pewnie guma guar. Tę polecam kupić w sklepie ze zdrową żywnością. Dobrej zabawy!
Zostaw odpowiedź
Zobacz komentarze